MARYLKA




MARYLKA
Tłuściutka, do kolana waga ok 20 kilo. Odebrana z miejsca, w którym nie ma wolontariatu, spacerów, socjalizacji.
Na szczęście psia dusza przetrwała .
Marylka poznała teraz inne życie, życie w którym są spacery i człowiek - po 7 latach w kojcu bez spacerów - zobaczyła, że świat poza kratami istnieje....i teraz chce tego świata.
Maryla bardzo źle znosi kojec. wylewa w nim wodę i wysypuje jedzenie. Nie jest agresywna względem ludzi, a spacer daje jej wyciszenie. Wiele psów toleruje, ale wymaga jeszcze pracy, która zapewni jej stabilizację. Nauczyła się, że dotyk jest miły i przychodzi na głaskanko,
Aktualnie Marylka przebywa w domu tymczasowym i szuka domu stałego.
Zbiórka na utrzymanie i leczenie Marylki https://zrzutka.pl/kk4fa2